miałam małą przerwę w zamieszczaniu nowych postów, ponieważ właśnie poszłam do pierwszej klasy :)
Jest zupełnie inaczej niż w przedszkolu. Potrzebowałam trochę czasu na poznanie nowych zasad. Nowe koleżanki i koledzy. Jest super, choć nikt wcześniej nie wspominał o pracach domowych.
Dzisiejszy przepis dedykuję Cioci Monice, która z uwagi na alergię Helenki nie może prawie nic jeść, ale niedługo już będzie mogła sobie zrobić bananowe lody.
Trzeba kupić banany, ale takie przejrzałe (jak na zdjęciu) lub poczekać , aż taki stan osiągną (są słodkie). Banany obieramy ze skórki i wkładamy do zamrażarki na jeden dzień. Zamarznięte wyjmujemy i miksujemy................. i już. Wkładamy do filiżanek. Pycha!
SMACZNEGO



